Opowiadania:

Dwa złote, pieniądz ciężki, okrągły, drogi wypełniał kieszeń Jana Nosala, zwanego Noskiem ze względu na niebywałe rozmiary tegoż. Dwa złote janowe w porównaniu do innych monet warte było kilkakrotnie więcej.
Jan zamówił sobie u krawca mniejsze kieszenie u spodni, gdyż takie mieściły de facto większe ilości okrągłych monet. Kupił więc mniej materiału, a krawiec używając mniejszej ilości nici, krócej jechał maszyną do szycia, czyli taniej dla Jana.
Jedyną potencjalną drożyzną Jana był jego niebywałych rozmiarów nos, gdyż Jan musiałby szyć na niego większych rozmiarów futerały, które powinien nosić podczas zimowych dni. Jan ze względów oszczędnościowych takich nie nakładał, więc nos miał wiecznie czerwony ze zwisającą kropelką.
Okrągłe, ciężkie, drogie dwa złote z dnia na dzień, mimo rosnącej inflacji coraz to bardziej ciążyły w jego kieszeni.
Jan miał pewien plan, - dolutuje do swoich dwóch złotych ciężarek wędkarski, by zwiększyć wartość monety i zakupi za nie dolary kubańskie. Dolary te, jako nieistniejące siłą rzeczy są unikatami, więc artykułami drogimi i poszukiwanymi. Po przylepieniu do takiego dolara kartki papieru można powiększyć jego wartość kilkakrotnie i zakupić akcje wypchać nimi kieszenie nowych spodni saperskich, kupionych w taniej odzieży dla oszczędności i stać się chodzącym akcjonariuszem. Nosal za sprzedaną jedną akcję postanowił nabyć gotowy, sklepowy futrzany futerał na nos, a za resztę akcji, które wypychałyby
jego kieszenie mógłby chodzić po mrozie i chodzić.