Opowiadania:
- Józiu, dążmy do normalności
i trzymajmy się pewnych procedur, więc Józiu, nałóż czapkę, bo zimno i mokro
dookoła. Świat urządziliśmy w ten sposób, by łatwiej i bezpieczniej było
nam żyć, więc Józiu nałóż czapkę z daszkiem i z zwisami, żebyś nie zmarzł
i nie przemoczył uszu, które masz ulepione z biologicznych małżowin. Nałóż
buty nogowe, bo ziemia listopadem oddycha, a trotuar szaleje. Nałóż, nałóż
buty, gdyż tak się utarło, tak ustalono i tak zapisano niestety, tam gdzie
powinno to być to napisane. Józiu, narzuć na swe wątłe ramiona paltot, bo
wiaterek dmucha zimnym powietrzem do przodu. Dmucha i dmucha, a ty masz
korpusik skromniutki z płuckami, a płucka twe są niestety z tej dolnej półki.
Przyjacielu, wciągnij na dłonie rękawiczki, bo dłonie twoje n'drożą i n'drożą
bez ustanku. Nałóż, mówię ci, bo skiśniesz i zatoczysz się po bruku. Józiu,
stworzyliśmy pewne procedury i musimy się ich trzymać, więc trzymaj się
tych procedur jedną rączką i drugą, byś nie upadł, boś wiotki i wąsaty,
boś po prostu człowiek.